Anna Kłodzińska, Potem przychodzi ktoś inny
Opis
Książki Anny Kłodzińskiej czyta się na kilku poziomach. Najprostszy jest poziom zagadki kryminalnej, haczyk na zwykłego pożeracza kryminałów, która powiedzmy sobie szerze nie jest zwykle zbyt skomplikowany. Bardzo często, i tak też jest w tym przypadku, sprawca zbrodni znana jest prawie od początku. Dla pasjonata powieści milicyjnej taka konstrukcja, moim zdaniem, jest zaletą. Pozwala skoncentrować swoją uwagę nie na banalnej zbrodni, ale na poziomach głębszych i szlachetniejszych. Mamy więc wyidealizowany i często śmieszący naiwnością opis pracy milicji. Z tego się śmiejemy i to podziwiamy w Klubie Mord. W świecie anomii, moralnej indyferencji i szalejącej konsumpcji ta prostota i idealizm mają swój urok. Dla wytrwałych czytelników autorka ma coś ekstra - metapoziom sagi o Szczęsnym, rozwijany w kolejnych pozycjach.
Źródło opisu: lubimyczytac.pl